
Paula Badosa w końcu w swoje 28. urodziny potwierdziła, że obecnie jest singielką i nie spotyka się ze Stefanosem Tsitsipasem. Zaczęli się spotykać wcześniej w 2023 roku, ale około rok później ogłosili rozstanie. Ale nie trwało to dłużej niż kilka tygodni i wrócili do siebie. W ich związku od samego początku nie było łatwo, jak ujawniła mama Tsitsipasa, Julia Apostoli, w wywiadzie dla Sports Ru. Na początku tego roku przestali się obserwować i zaczęli usuwać zdjęcia ze swoich mediów społecznościowych, co wywołało spekulacje, że para się rozstała.
Jeśli mówimy o zeszłym roku, to oczywiście było to jego rozstanie z Paulą Badosą. To też nie było łatwe… Ostatecznie to z pewnością prawda. Kiedy w młodości byłam profesjonalną tenisistką, uważałam, że mężczyzna nie powinien reagować tak emocjonalnie. Z jakiegoś powodu tak właśnie się czułem. Okazuje się jednak, że mężczyźni są być może jeszcze bardziej wrażliwi w tej kwestii. – stwierdziła Julia Apostoli Karierę Badosy przerwały problemy z plecami. Po złamaniu kręgosłupa w 2023 r. kilka razy odpadła z gry na początku rundy i wycofała się w połowie meczu z kilku turniejów. Z powodu zagrażającej karierze kontuzji lekarze zalecili jej nawet zaprzestanie gry. Badosa zdecydowała się jednak kontynuować leczenie, zażywając zastrzyki z kortyzonu i leki przeciwbólowe.
Najtrafniejsza odpowiedź brzmiałaby: związek nie był dla niego łatwy. Bez wątpienia była to ciekawa relacja. Nie był to zwyczajny związek, bo na odległość. Oboje rozpoczęli ten związek kontuzjowani i odczuwając ból fizyczny. Kiedy zaczęli się spotykać, Paula w ogóle nie mogła grać z powodu kontuzji pleców… Związek od początku był trudny. Dodała Julia Apostoli 25. miejsce na świecie WTA zakończyło sezon bilansem zwycięstw i porażek 18-12. W tym roku nie udało jej się dotrzeć do finału, jako ostatnia grając w starciu o tytuł w Citi Open 2024, które wygrała, pokonując Marie Bouzkovą.
Po udzieleniu walkowera Karolinie Muchowej w trzeciej rundzie China Open z powodu kontuzji, Hiszpanka zdecydowała się zakończyć sezon. Tak naprawdę Badosa dotarła w tym roku tylko do jednego półfinału, Australian Open, gdzie znokautowała ją ewentualna wicemistrzyni Aryna Sabalenka. Julia Apostoli uważa, że Stefanos Tsitsipas osiąga dobre rezultaty, pracując z ojcem Podczas wspomnianego wywiadu mama Stefanosa Tsitsipasa, Julia Apostoli, powiedziała, że wszyscy trenerzy, którzy pracowali z byłym numerem 3 na świecie, nie przynieśli rezultatów. Uważa, że Tsitsipas daje z siebie wszystko, gdy jest pod okiem swojego ojca, Apostolosa Tsitsipasa.
Najlepsze wyniki osiągnął Mark Philippoussis, ale tylko wtedy, gdy współpracował z Apostolosem. Potem, powiedzmy, Mark zabłądził, ponieważ zaproponował Stepowi pracę indywidualną. I to nie trwało zbyt długo. Współpraca trenerska Apostolosa z synem zakończyła się w zeszłym roku, po czym dwukrotny finalista Wielkiego Szlema dodał do swojego zespołu Gorana Ivanisevicia. Ivanisevic, który przez krótki czas współpracował z aską WTA Eleną Rybakiną, również nie pozostał długo w drużynie Tsitsipasa. Po rozstaniu z chorwackim trenerem Tsitsipas ponownie zaczął współpracować z ojcem. Tsitsipas nie miał w tym roku dobrego sezonu. Dotarł tylko do jednego finału, na Dubai Open, gdzie zakończył suszę do tytułu, pokonując Felixa Augera-Aliassime. Tsitsipas również wypadł z pierwszej trzydziestki i obecnie zajmuje 34. miejsce. Ostatnim wielkim tytułem, jaki zdobył, był Monte Carlo Masters 2024. To właśnie w 2023 roku zdobył wiele tytułów w jednym sezonie. Jego mecz drugiej rundy z Danielem Altmaierem był jego ostatnim meczem w sezonie 2025. Ze względu na problemy z plecami opuścił resztę turniejów.



