
Sezon 2025 Igi Świątek dobiegł końca i być może nie zakończył się tak, jak planowała. Numer 2 na świecie bardzo głośno wypowiadała się na temat napiętego harmonogramu trasy koncertowej i zasugerowała również, że pomimo konsekwencji, być może będzie musiała opuścić niektóre turnieje w przyszłym roku. Jej trener Wim Fissette potwierdził teraz plany na przyszły sezon. Ostatnim występem Świątek na tournée była jej trzecia porażka w meczu „każdy z każdym” z Amandą Anisimovą w finałach WTA w Riyadzie. Sześciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema nie zakwalifikowała się do półfinału turnieju, ponieważ udało jej się wygrać tylko jeden mecz i było to z Madison Keys.
Ostatni tytuł zdobyła podczas Korean Open. Następnie wzięła udział w China Open i dotarła do 1/8 finału. Jednak z turnieju doszło do kilku wycofań, z których większość była spowodowana kontuzjami. Świątek skarżył się na turnieju, że tenisowy harmonogram stał się dla zawodników obciążeniem i należy go rozluźnić. Na jednej z konferencji prasowych przyznała, że wrzesień był dla niej szalony, bo przed nią mnóstwo turniejów. To również wpłynęło na jej występy na korcie w tym sezonie, bo na swój pierwszy turniej na Mistrzostwach Wimbledonu musiała poczekać do lipca. Tak naprawdę to w czerwcu dotarła do swojego pierwszego finału w sezonie w Bad Homburg. Podczas wywiadu w Programie Tenisowy Fissette został zapytany o plany Świątka na przyszły sezon. Były trener Naomi Osaki ujawnił, że rozmawiał ze Świątkiem na temat opuszczenia niektórych turniejów w 2026 roku i skutecznego planowania turniejów, na których musi się skupić:
Omówiliśmy to. Jeśli pomyślimy o tym, jak bardzo był zajęty turniejami amerykańskimi po Wimbledonie, potem kilka dni wolnego, a potem długa podróż do Azji. Było dużo meczów, a im więcej rozegrałeś tych meczów, tym mniej czasu miałeś na pracę nad swoją grą, prawda? Jeśli pomyślisz o tym, kiedy ostatni raz mieliśmy co najmniej dwa tygodnie na pracę nad jej grą, ostatni raz był przed Wimbledonem i potem mieliśmy bardzo dobre doświadczenia. Świątek sezon 2026 rozpocznie w barwach United Cup z polską drużyną, w której składzie znajduje się także Hubert Hurkacz. Były numer 1 na świecie brał udział w turnieju w dwóch poprzednich edycjach, ale jeszcze go nie wygrał. Polska reprezentacja często docierała do fazy pucharowej zawodów, ale miała trudności z dotarciem do mety.
Wim Fissette twierdzi, że sezon Igi Świątek będzie w dużej mierze zależał od tego, jak dobrze zacznie Iga Świątek sezon 2025 rozpoczęła od półfinału Australian Open w Melbourne. Dotarła do ćwierćfinału turnieju dopiero po raz drugi w swojej karierze. Potem nie dotarła do finału aż do czerwca, przegrywając w większości przypadków w półfinałach i ćwierćfinałach turniejów.
Jej najgorszy występ w tym sezonie miała miejsce podczas Italian Open, gdzie w trzeciej rundzie uległa Danielle Collins. We wspomnianym wywiadzie Wim Fissette zwrócił uwagę, że sezon Świątek będzie w dużej mierze zdeterminowany tym, jak rozpocznie rok: Jest jeszcze bardzo młoda. Ważne jest, aby się rozwijać, a żeby się rozwijać, potrzebujemy czasu. Jak dokładnie będzie wyglądać [jej harmonogram na 2026 rok]? Nie wiemy. Zależy to także od tego, jak dobrze gra. Jest różnica pomiędzy wyjazdem na Australian Open a porażką w pierwszej rundzie i wygraniem turnieju. To oczywiście zupełnie inny harmonogram. Świątek w tym sezonie zdobyła trzy tytuły, jeden tytuł Wielkiego Szlema, jedną koronę WTA 1000 i jeden tytuł WTA 500. To mniej niż pięć tytułów, które zdobyła w pierwszej połowie 2025 roku. Nie udało jej się też stoczyć dobrej walki o pozycję nr 1 na świecie, przez co Aryna Sabalenka przez cały rok ugruntowała swoją pozycję na szczycie rankingów WTA.



